poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Detoks. Wielki Ziołowy Tydzień 2017

Wielki ziołowy tydzień trwa! Szukasz inspiracji na ziołowe dania, napary, potrawy, mieszanki, koktajle, soki? Dołącz do grupy Holistic Beauty. Holistyczne Piękno.

Chcę przekonać Was, że detoks jest fajny, pyszny, kolorowy i warto przeznaczyć na niego chociaż kilka dni na wiosnę. Stąd pomysł na #wielkiziolowytydzien. Ja jestem na detoksie od początku marca i daję radę!


Dlaczego post podczas przedwiośnia jest wskazany?
(jest obowiązkowy ale nikt nie lubi musieć ;) )

Wielki Post to wcale nie bajka. Większość społeczności tradycyjnie pościło w okresie przedwiośnia i kościół oczywiście przejął tą tradycję. Dlaczego właśnie w tym czasie? Ponieważ jest to najkorzystniejszy dla naszych ciał okres na oczyszczanie.
  • biologicznie nasze ciała są przyzwyczajone do postu w tym czasie
  • ilość świeżego jedzenia (niee, nie bananów i ciastek z supermarketu!) jest bardzo mała
  • najłatwiej znosimy małe ilości jedzenia a nawet głodówkę o wodzie
  • najsilniejsza jest w tym czasie wątroba, która zajmuje się utylizacją toksyn
  • jest dostępnych najwięcej pokarmów silnie oczyszczających



Jakie korzyści przyniesie postna dieta?
  • Twój układ pokarmowy odpoczywa i goi się
  • Twoje jelita lepiej wchłaniają składniki odżywcze
  • Twoja wątroba jest wzmocniona
  • Twoja wątroba pozbywa się toksyn
  • Twoja krew jest oczyszczona i wzmocniona
  • Ciało mniej energii przeznacza na trawienie, więc
  • Energia jest przekierowana na leczenie wszystkich narządów, oraz
  • Usuwanie toksyn z tkanek i narządów
  • Twoja skóra jest gładsza, miękka, odżywiona
  • Twoje włosy rosną szybciej i są mocniejsze
  • Znikają nierówności skóry
  • Myślisz lepiej. Kreatywność wzrasta!
  • Bo masz dużo energii :)


Które zioła są najlepsze do przeprowadzenia wiosennego detoksu?

Te, które rosną najbliżej ciebie (i są jadalne). Tak wymyśliła Natura, że obdarowuje nas tym, co właśnie dla nas jest najlepsze. Jest kilka najpospolitszych wiosennych ziół i to właśnie one są najbardziej oczyszczające i wzmacniające.

Pokrzywa

Tak, tak. Ta sama pokrzywa, o której pisałam cały marzec. Pokrzywa to królowa detoksu. Podaruje ci nową krew (dosłownie! jest krwiotwórcza, zamienia stare komórki krwi na nowe :) ), zagoi śluzówkę przewodu pokarmowego, wzmocni wątrobę i nerki, wchłonie toksyny. A bardziej obrazowo? Pokrzywa sprawi, że układ pokarmowy pracuje lepiej, więc masz więcej energii, odżywioną i nawilżoną skórę, mocniejsze włosy.



Mniszek pospolity

Najlepszy przyjaciel wątroby. Wzmacnia ten organ i pomaga zwolnić z wątroby przetrzymywane przez nią toksyny. Połącz mniszka z pokrzywą i od razu ułatwisz usuwanie toksyn z organizmu. Dodaj codziennie rano świeżo mielone siemię lniane, aby te szkodliwe produkty, które są w układzie pokarmowych, zostały wchłonięte i wydalone. Regularne spożywanie mniszka wygładza skórę, ponieważ zmniejszają się obrzęki. Kobiety, pomaga w rozstępach i skórce pomarańczowej.

Krwawnik pospolity

Młode listki wyglądają jak paprotki albo piórka. Lubią je kurczaki i gęsi. A my? Krwawnik ściąga naczynia włosowate, dzięki czemu przyspiesza gojenie ran i nadżerek w układzie pokarmowych i innych narządach. To z kolei poprawia trawienie, bo jelito nie jest podrażniane. Również na skórze. Jeśli skaleczysz się i nie masz plastra - rozetrzyj liście krwawnika i przyłóż do rany, szybko się zasklepi.



Jasnota biała

Moja ukochana roślina. Mówi do mnie za każdym razem, gdy do niej podchodzę. Jej młode listki działają podobnie do pokrzywy. A nie parzą! Działa odtruwająco. Pomoże we wszystkich problemach skórnych. Warto łączyć ją z pokrzywą i fiołkiem trójbarwnym. Ponadto wspomaga gospodarkę hormonalną u kobiet, reguluje cykle miesiączkowe i łagodzi krwawienia. Szczególnie kwiat ma takie właściwości.



Szczaw zwyczajny

Posiada wiele właściwości leczniczych. Dostarcza dużo żelaza i podnosi poziom hemoglobiny. Działa przeciwgrzybiczo i zwalcza pasożyty w układzie pokarmowym. Jest również skutecznie wykorzystywany w leczeniu chorób autoimmunologicznych. Reguluje trawienie. Dlatego pomoże w dolegliwościach skórnych (np. łupieżu, trądziku, egzemie) i poprawi wchłanialność substancji odżywczych. Zrób sobie wiosną zupę szczawiową, twoje ciało odwdzięczy ci się pięknem :)

Uwaga! Szczaw można przedawkować, co skutkuje obciążeniem nerek, biegunkami, krwotokami wewnętrznymi. Zupę jedz raczej dwa razy w tygodniu niż codziennie. 



Voila!

Jest jeszcze wiele roślin wartych uwagi! Jednak zdecydowanie lepiej znać ich kilka ale dobrze. Dlatego często opisuję tę samą roślinę w różnych artykułach. Opisane zioła są bardzo pospolite. Cała Warszawa zarośnięta jest teraz mniszkiem i krwawnikiem. Biegnijcie nad Wisłę albo na skarpę przy Karowej (rośnie tam jasnota! trzeba ją dobrze sparzyć wrzątkiem i można jeść), do lasu na Kabatach albo na Choszczówkę. A może macie znajomych z ogródkiem działkowym? 



To naprawdę byłoby ogromne faux pas nie skorzystać z tych wszystkich skarbów i najlepszej okazji na detoks w roku. 

Zadbaj o siebie z miłością i wdzięcznością już teraz <3


Do dzieła Piękni Ludzie!

Całuję ziołowo!
Karolina


Chcesz wziąć udział W Wielkim Ziołowym Tygodniu? Inspiracje na ziołowe dania, napary, potrawy, mieszanki, koktajle, soki znajdziesz w grupie. Dołącz do grupy:
Holistic Beauty. Holistyczne Piękno.

18 komentarzy:

  1. uwielbiam pokrzywe <3 poję z niej napary praktycznie codziennie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super Dominik :) Napary dobrze odżywiają w niektóre minerały.

      Usuń
  2. Dołączę chętnie po Wielkanocy. Już robiłam sobie podobny detoks w zeszłym roku i efekty były powalające! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! Ja detoks będę kontynuować do końca kwietnia, dopóki zioła wciąż są świeże i mają najwięcej energii leczniczej. :) Zapraszam do towarzyszenia.

      Usuń
  3. Właśnie jestem w trakcie detoksu koktajlowego. Po 3 dniach czuję się już o wiele lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! :) Ja zawsze na sokowym detoksie mam dużo energii i czuję się lekka i orzeźwiona. Dawaj znać, jak idzie Ci detoks. Może zechcesz dołączy do grupy Holistic Beauty :) ?

      Usuń
  4. Wiosna to sezon w pełni na moje ulubione koktajle a oprocz tego pokrzywa do picia oraz spirulina i chlorella dla oczyszczenia z toksyn i odkwaszenia organizmu....tylko ta pogoda taka nie wiosenna:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda, cóż, jest kwietniowa. Było ciepło a teraz przyszły deszczowe dni. Ale dzięki temu zioła mają dużo potrzebnej wody do wzrostu. Natasza, a jakie masz ulubione przepisy na koktajle? Podzielisz się jakimś?

      Usuń
  5. Ja zioła uwielbiam. Przede wszystkim pić. Jestem wielką fanką szałwii, mięty, rumianku i czystka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam rumianek! I do picia i jako płukanka do włosów i pielęgnacyjnie w oleju. To jedno z najdelikatniejszych ziół dla kobiet :)

      Usuń
  6. Dołączyłabym, ale nie mogę.. karmię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elwira, tak, karmienie nie pozwala na silne oczyszczenie. Ale zawsze można włączyć koktajl lub odrobinę zielonego soku czasami :)

      Usuń
  7. Zainteresowała mnie pokrzywa :) Nie wiedziałam, że jest taka dobra dla naszego organizmu. Chociaż, nie bez powodu rodzice mówią ''będziesz zdrowszy'' gdy dziecko wpadnie w pokrzywy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! U nas też tak mówili za każdym razem po poparzeniu pokrzywą. Jest, zdecydowanie, najzdrowszą polską roślinką na wiosnę.

      Usuń
  8. Lubię zioła, bo to naturalne leki, a na wypadach surwiwalowych ze znajomymi staramy się zawsze spróbować zrobić jakieś danie z roślin jadalnych - niekoniecznie z ziół. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojciech, fajnie, często jeździcie na takie wypady? Czasami mi się marzy kilka dni w dziczy dla przetestowania siebie... ale sama chyba bym się bała. :) A takie dzikie jedzenie daje dużo fajnych smaków i odżywia dużo bardziej niż uprawowe warzywa i owoce - no chyba, że ktoś ma permakulturowy ogródek.

      Usuń
  9. Mega ciekawe rzeczy. :) Idę poszukać u Ciebie informacji na temat pokrzywy. Chętnie dodałabym zioła do swojej diety, ale jak zacząć, jak się za to zabrać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! Nie ważne jak - ważne, aby zacząć :) Wystarczy garść ziół dodać codziennie do jakiejś potrawy (zupy, kaszy, zapiekanki), a potem nasze ciała będą już chciały tylko więcej! Ostatnio koleżanka podrzuciła mi genialny przepis na zupę z pokrzywą i mlekiem kokosowym, również zachęcona moimi artykułami. :)

      Usuń