czwartek, 28 kwietnia 2016

Kojąca melodia drzew. Młode listki brzozy dla skóry problematycznej (trądzikowej)

Kojąca melodia drzew


W pogodny i ciepły dzień wał wiślany i parki warszawskie są przepełnione. Ludzie uciekają z budynków i chronią się w malutkich oazach natury, pośród drzew. To takie normalne. Kochamy drzewa, bo one nam śpiewają. Mruczą nad naszymi głowami ciche melodie, często niesione przez wiatr z dalekich krajów, o nieznanych nam ludziach i sytuacjach. Szepczą do uszu słowa pocieszenia i uspokojenia. W pogodną noc drzewa liczą spadające gwiazdy i przekazują im nasze niewypowiedziane życzenia i marzenia. Drzewa wytrwale stoją i dzielą się z nami swoim ukojeniem. Każda komórka ciała ludzkiego wibruje, bo materia jest tak naprawdę energią i na pozimie kwantowym bezruch nie istnieje. Każda komórka drzewa również wibruje. Powoli, łagodnie i głęboko. Nie porzeba naukowych badań (chociaż są takie prowadzone - artykuł w j. angielskim), aby udowodnić, że drzewa wpływają na nasz nastrój i poziom energii. Każdy z nas zgodzi się, że spacer po lesie albo choćby po parku uspokaja i przynosi ulgę po stresującym wielkomiejskim dniu. Kochamy wycieczki na pikniki i wylegiwanie się na kocyku pod lipą. Cudowna wiadomość jest taka, że lipy i inne drzewa również kochają naszą obecność.




Strażnicy naszego piękna


Nie tylko drzewa wspierają nas w codziennych sprawach. Czy wiecie, że cała flora wokół nas zmienia się i dostosowuje do naszych potrzeb? W promieniu kilku kilometrów od naszego stałego miejsca zamieszkania wyrastają zioła najodpowiedniejsze dla nas, leczące nasze choroby, wspierające nasze piękno.
Ogród na wsi u moich rodziców jest pełen ziół, które same przywędrowały na trawnik i już tam zostały. Nikt ich nie wypędza, bo wiemy, że zioła pojawiły się dla nas, aby nas karmić i wspierać. Jest coś fascynującego w oczekiwaniu na pierwsze wiosenne pędy i listki. Każdego roku wyglądam na trawnik i zastanawiam się, której rośliny będzie najwięcej, która roślina pojawi się najbliżej domu, a która oddali się ku łące. W tym roku mamy wysyp bratka polnego. Jest uroczy i malutki, śmieje sie do nas i woła, żeby zrobić z niego sałatkę. Ja go słucham i dodaję do wszystkiego. Wiem, że teraz jest dla mnie najlepszym pożywieniem. Trzy lata wcześniej przy domu rosły gęste kępy babki lancetowatej. Moja mama ją polubiła i całe lato wyciskała z niej świeży sok, który piła szklankami. Pewnie domyślacie się, że kiedy sprawdziłam, jakie właściwości ma babka, ta doskonale wpasowała się w ówczesne potrzeby mojej mamy?




Brzozowy zagajnik przemiany


Kilka lat temu na pustym polu nieopodal naszego domu wysiał się brzozowy lasek. Brzózki są małe, najstarsze mają może około 6 lat. Teraz zielenią się świeżo i prawie widzialnie wibrują swoją lekkością. Przyciągają. Kiedy wybierałam się na zbiory młodych liści brzozowych, to właśnie tam pokierował mnie mój tata. Wszyscy czujemy, że te młodziutkie drzewa mają w sobie duży potencjał. Ja tam utonęłam. Chodziłam od jednej brzozy do drugiej i z każdej zrywałam po garstce liści. Wciągałam w płuca rześki zapach i głaskałam gałęzie. A może to one mnie zaczepiały i głaskały. Poczułam się zaopiekowana i uspokojona.

Do brzozowego zagajnika wróciłam po kilku dniach, z Agnieszką. I znowu czas zniknął, tym razem obie wtopiłyśmy się w atmosferę tego miejsca. Usiadłyśmy na trawie i otulone brzozowym pięknem, rozmawiałyśmy. Aga powiedziała, że te brzozy przyszły tutaj, aby opiekować się kimś, że gdzieś blisko jest ktoś chory, a brzozy wspierają tę osobę i pomagają jej przemieniać serce podczas tej choroby. To oczywiste, przecież moje fiołki również dlatego urosły akurat pod moim oknem, że idealnie wspomogą moje zdrowie. Kilka lat temu mój tata zanosił choremu na nerki sąsiadowi świeżą brzozową wodę. Brzozowy sok i liście bardzo dobrze wspomagają chore nerki i pomagają usuwać z ciała toksyny, rozpuszczają kamienie nerkowe. A ten starszy pan mieszka niedaleko młodego brzozowego zagajnika.




Młode liście brzozy dla cery z trądzikiem


Liście brzozy są doskonałym ziołem dla skóry problematycznej: z trądzikiem, zaczerwnienieniem, łuszczycą. Łagodzą bolesne i trudne zmiany. Sprawdzą się również w  pielęgnacji skóry głowy i pomagają zatrzymać wypadanie włosów. Jednak napary należy stosować regularnie jako herbatkę oraz jako płukanki i toniki. Liście brzozy możemy zbierać jeszcze przez 2-3 tygodnie, najlepsze są te, które mają jeszcze lekko lepką powierzchnię.

Napar z liści brzozy
2-3 łyżki liści brzozy zalać 2 szklankami wody wrzącej. Ogrzewać do wrzenia i gotować łagodnie pod przykryciem 3 min. Odstawić na 10 min i przecedzić. Pić porcajmi po 1/2-2/3 szklanki 2-3 razy dziennie między posiłkami jako środek moczopędny, przeciwobrzękowy, przeciwzapalny.
(Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie, A. Ożarowski, W Jaroniewski)



Inne zioła pomocne w pielęgnacji cery zanieczyszczonej to m. in. fiołek trójbarwny, krwawnik, nagietek, korzeń łopianu oraz ocet jabłkowy. Przygotowujemy z nich napary do picia i toniki do przemywania twarzy.


Trądzik i problemy skórne - perspektywa holistyczna


Zasygnalizuję jeszcze dwa aspekty związane z trądzikiem i jego możliwymi przyczynami.

Po pierwsze, warto zainteresować się związkiem skóry twarzy z narządami wewnętrznymi, ponieważ problemy skórne konkretnej części twarzy wskazują na niedomaganie przypisanego do niej narządu. Ten narząd może być osłabiony lub przeciążony, a drogą do pokazania jego stanu jest wysyp wyprysków. Trądzik jest zatem tylko objawem wewnętrznego problemu i dopiero wyleczenie osłabionego narządu przyniesie stałą poprawę stanu skóry. Dlatego zioła w leczeniu trądziku zawsze przyjmujemy przede wszystkim wewnętrznie. Przemywanie skóry jest skuteczne ale jest to jedynie doraźna pomoc.
Jeżeli jednak zanieczyszczona jest cała twarz, koniecznie należy zatroszczyć się o jelita i zastanowić nad porządnym oczyszczaniem ciała. 

www.davidwolfe.com/chinese-face-map

Niektórzy z was już wiedzą, że kiedy na początku tego roku zaczęłam pić mieszankę 5 ziół regulujących hormony, po tygodniu moja broda była zasypana wypryskami. Ciało otrzymało dawkę niezbędnych do oczyszczania substancji i postanowiło to właśnie tak zamanifestować. Kryzys jednak jednak minął, a ja pozbyłam się kolejnej dawki zanieczyszczeń z mojego ciała. 

Po drugie, bądźmy uważni na emocje, które przeżywamy, szczególnie te trudne i niekomfortowe. Wiele dolegliwości pojawia się po silnych emocjonalnych konfliktach. Również trądzik ma przypisany swój konflikt emocjonalny. Ogólnie mówiąc, powinniśmy rozważyć sytuacje, w których poczuliśmy że straciliśmy twarz, że chcieliśmy ukryć naszą twarz, że poczuliśmy się brzydcy. Przewodnia jest emocja wstydu, zazdrości i niepewności (również w sferze partnerskiej i seksualnej). Przypomnijmy sobie takie sytuacje z naszego życia, zdefiniujmy emocje. Już sama świadomość przeżywanych stanów emocjonalnych pomaga w zdrowieniu i w uleczaniu swojego piękna. 

Więcej o emocjonalnych przyczynach trądziku i innych chorób można dowiedzieć się np. na forum totalnej biologii.


Bardzo mocno zachęcam do skorzystania z leczniczych właściwości brzóz. Jest jeszcze jedna rzecz, którą warto zrobić: jeśli uda wam się wybrać na spacer na samodzielne zbiory brzozowych listków, zatrzymajcie się i przytulcie do drzewa; wystarczy przyłożyć policzek lub czoło do pnia, zamknąć oczy i pozwolić, aby stres i napięcie odpłynęły. Już dwie-trzy minuty przyniosą uspokojenie i uziemienie. Mam nadzieję, że spróbujecie.


Pięknych zbiorów :)

***

Jeśli artykuł ci się spodobał, podziel się nim ze znajomymi. 
Każdy zasługuje na piękno.


***

Po więcej inspiracji dla Piękna zapraszam na mój fanpage:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz